Okazja czyni... belfra. Wystarczy zmienić warunki i oczekiwania wobec nauczycielki, żeby z alternatywnej stała się systemową. A rzecz miała się tak... Jej podejście do edukacji jest znane wszystkim tym, którym jest znane. Na szczęście pracuje teraz w szkole, w której może w pełni realizować się jako nauczycielka, to jak organizuje czas i naukę w swojej grupie jest szanowane i doceniane. To ważne, choć oczywiście niekonieczne. Bo to kwestia przekonań. Ona jest przekonana, że edukacja nie polega na "przekazywaniu wiedzy", realizacji programu czy przygotowaniu do egzaminów. Nasza bohaterka uważa, że w edukacji chodzi o rozwój, poznawanie, doświadczanie,,,, ech, zresztą, znacie te słowa. Mieli się je teraz przez różne przypadki, każdy z chęcią wkłada je sobie do ust, żeby potem z dumą je wypluwać, wypuszczać w świat. Zostawmy to. Przejdźmy do zapowiedzianego "rzecz miała się tak...". Otóż wszystkiemu winne jest drzewo. Drzewo czym jest i jakie bywa każdy wie. Człowiek ż
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje